Wykonawcy z branży muzyki tanecznej ruszyli po całości. Już od pierwszych dni będąc w nowym roku, postawili poprzeczkę bardzo wysoko
Ambitny wokalista disco polo nagrał kolejny utwór, który chwyci za serce największego twardziela. Hubert Dzikołowski przeszedł samego siebie. Ta piosenka przejdzie do historii?
Można zauważyć, że nowy 2020 rok zaczął się bardzo ambitnie. Wokaliści disco polo nie pozostawili suchej nitki na minionym roku. To co już było, nie wróci. Trzeba patrzeć w przyszłość, tworzyć nowe i rozwijać się, żeby nie stać w miejscu.
Wykonawcy z branży muzyki tanecznej ruszyli po całości. Już od pierwszych dni będąc w nowym roku, postawili poprzeczkę bardzo wysoko. Nie minął nawet miesiąc od rozpoczęcia się 2020 roku, a artyści disco polo już pokazali, że to będzie bardzo muzyczny czas.
Niedawno potwierdził to stwierdzenie wokalista, który w branży jest wszystkim dobrze znany z takich utworów, jak „Masz w sobie to coś” , „Chcę cofnąć czas” czy taka piosenka, jak „Gdy całuje mnie”.
Mimo, że teledyski Huberta Dzikołowskiego cieszą się ogromnym zainteresowaniem, to tym razem Dziku postawił na wersje audio. Młody wykonawca wypuścił do sieci romantyczny kawałek zatytułowany „Historie jak ta”.
Tytuł może sugerować, że utożsami się z nim sporo ludzi, którzy chociaż przez chwile poczują, że Dziku śpiewa właśnie o nich.
Jak oceniacie ten kawałek?