Takich utworów po prostu trzeba słuchać, aby budować swoją ludzką wrażliwość i rozwijać muzyczny gust
Piękne widoki, przyjemna muzyka i romantyczna treść...to opis wielu utworów disco polo. I choć do tego schematu można przyrównać dużo hitów, to jednak każdy z nich jest wyjątkowy, każdy oryginalny i z każdym można utożsamić się w inny sposób.
Taką zwiewną inność prezentuje nam Marcin Sawicki w piosence pt. „Ciemna noc”. Utwór niedawno udostępniony przez artystę odbija się szerokim echem w całej branży. Piosenka jest bardzo złożona w swojej kompozycji, a jednocześnie przejrzysta i idealnie trafiająca w serca odbiorców, szczególnie tych nieco bardziej ckliwych.
Motyw utraconej miłości, to temat przykry dla odbiorcy, lecz autor ma doskonałą świadomość, że podejmując to trudne zagadnienie zajrzy do dusz wielu swoich fanów. Biorąc pod uwagę kompozycję, przemyślaną od A do Z, warto wspomnieć, że w produkcji „maczał palce” Łukasz Sienicki, bardzo ceniony w branży muzyk.
Ta współpraca przyniosła owoc bardzo słodki i ciężko będzie się oprzeć ponownym odsłuchaniom tej piosenki nawet najbardziej opornym słuchaczom.
Tylko, że nie ma się przed czym bronić. Takich utworów po prostu trzeba słuchać, aby budować swoją ludzką wrażliwość i rozwijać muzyczny gust.