Czerwiec nie dla wszystkich zaczął się radośnie.
Jeden z najgroźniejszych wypadów w świecie disco polo doświadczyła lubiana wokalistka disco polo, Keiti- Katarzyna Pińska. Cudem uniknęła śmierci. Przypomnijmy, iż do zdarzenia doszło na autostradzie A2, dokładnie na 219 km w kierunku Warszawy. Wypadek miał miejsce między Słupcą, a Wrześnią w Wielkopolsce.
Wokalistka disco polo cudem uszła z życiem. Jechała samochodem osobowym, który zderzył się z busem. Jak udało nam się ustalić, przyczyny wypadku będą wyjaśniane. Keiti fizycznie czuje się lepiej, aczkolwiek psychicznie będzie jej się bardzo ciężko podnieść, napisała:
tak wygląda moje auto.. pamiątka po Tacie, która miała być ze mną na zawsze... #piracidrogowi #A2 #zwolnijszkodazycia inni też są na drodze i mają swoje życie i plany na nie... #wypadek #Keiti Cieszę się, że jestem z Wami...
Czerwcowe przeżycia na pewno odbiją piętno na psychice artystki. Wypadkiem zainteresował się serwisy internetowe, gdzie pojawiły się bardzo nieprzychylne komentarze w stronę artystki disco polo, które nie powinny mieć miejsca. Wokalistka dodała kilka słów na swoim Fanpage'u odnośnie komentarzy zamieszczanych pod artykułem: -
W ramach wyjaśnień dla komentatorów z poniższego linku: są świadkowie i pełne ślady mojego pojazdu (zdjęcia ukazują ich część) "Jechałam prawym pasem, bus chcąc wyminąć samochód na lewym pasie wjechał na prawy prosto we mnie z impetem, pop czy mój samochód wpadł na lewy pas i wrócił na prawy. Sprawca przyznał się do winy"
Jestem przygnębiona, komentarzami i oskarżeniami, które niestety nie wpływają pozytywnie na mój stan emocjonalny i psychiczny. Dobrze, że było rano, mały ruch i nikogo ja nie uderzyłam, bo skończyło by się jeszcze gorzej...oraz, że jechałam sama. Moi drodzy, dajcie żyć, wstrzymajcie, pomyślcie i pozwólcie wrócić do zdrowia.
Tego życzymy Keiti, aby szybko i w spokoju mogła wrócić do zdrowia, a osobom, które decydują się na niezweryfikowane oskarżenia radzimy zacząć myśleć i nauczyć się empatii.