Nowa piosenka Ziulika „Raz, Dwa” to szalona premiera disco polo z imprezowym klimatem i charakterystycznym humorem
Scena disco polo od lat potrafi łączyć powagę muzycznych produkcji z zabawą, dystansem i nutą szaleństwa. Wśród artystów, którzy najlepiej odnajdują się w tej konwencji, jest Ziulik, czyli muzyczne alter ego Marcina Kłosowskiego. To projekt nietypowy, balansujący między ironią a lekkim żartem, dzięki czemu szybko zyskał rozpoznawalność w internecie. Artysta sam przedstawia się jako „Ziulik Ziuliński” – postać wymykająca się schematom, kolorowa, a przy tym pełna humoru, który przenika każdy utwór. Jego dotychczasowe single, takie jak „Toć Pewno”, „Na Ciebie Branie”, „Beztroski Kieliszek” czy głośny „Rozchodniak”, zdobyły popularność dzięki charakterystycznemu stylowi i odważnym tekstom, które odbiorcy traktują z przymrużeniem oka.
Twórczość Ziulika wyróżnia się tym, że nie stara się podążać za typową estetyką disco polo, lecz tworzy własny świat. To przestrzeń, w której humor i dystans idą w parze z melodyjnością i tanecznym rytmem. Dzięki temu każda nowa produkcja przyciąga uwagę zarówno osób śledzących scenę disco polo na bieżąco, jak i tych, którzy szukają w muzyce lekkości oraz dobrej zabawy.
Tym razem artysta zaprezentował premierę o tytule „Raz, Dwa”. Piosenka od pierwszych sekund zdradza swój charakter – jest taneczna, wpadająca w ucho i pełna energii, która kojarzy się z dobrą imprezą. W warstwie tekstowej pojawia się temat zabawy i alkoholu, jednak ujęty w stylu charakterystycznym dla Ziulika – z dużym poczuciem humoru i dystansem. To właśnie ta lekka forma, nieco szalona i przewrotna, sprawia, że utwór idealnie wpisuje się w letni klimat i staje się naturalnym kandydatem do imprezowych playlist.
Produkcja utrzymana jest w szybkim tempie, a refren został skomponowany tak, by łatwo zapadał w pamięć. Ziulik kontynuuje tym samym swoją muzyczną filozofię – tworzyć utwory, które wywołują uśmiech, zachęcają do tańca i nie wymagają poważnej interpretacji. W „Raz, Dwa” odnajdujemy dokładnie to, czego można oczekiwać po jego twórczości: zabawę, luz i nutę ironii.
Warto przypomnieć, że projekt Ziulik to nie tylko kolejna propozycja w świecie disco polo, lecz przemyślana koncepcja artystyczna. Marcin Kłosowski stworzył postać, która działa jak maskotka i alter ego w jednym – kolorowa, odważna, a zarazem autoironiczna. Dzięki temu każdy singiel jest czymś więcej niż tylko piosenką – to swoista opowieść, w której słuchacze dostają dawkę humoru i zabawy, a jednocześnie muzykę, która doskonale sprawdza się na parkietach.
„Raz, Dwa” wpisuje się w ten nurt, a jednocześnie pokazuje, że Ziulik nie zwalnia tempa i konsekwentnie buduje swoją obecność w branży. Jego dotychczasowe produkcje, jak „Toć Pewno” czy „Rozchodniak”, stały się wiralowymi przebojami internetu, a nowa propozycja ma szansę powtórzyć ten sukces.
Nowa premiera to kolejny dowód na to, że w świecie disco polo wciąż jest miejsce na kreatywność i świeże podejście. „Raz, Dwa” łączy w sobie rytmiczność, humor i klimat dobrej imprezy, dzięki czemu szybko może stać się hitem spotkań towarzyskich i tanecznych zabaw. Ziulik nie rezygnuje ze swojego charakterystycznego stylu – balansuje na granicy żartu i muzycznej chwytliwości, tworząc wizerunek artysty, którego nie da się pomylić z nikim innym.