Zenon Martyniuk miał inne plany na życie! Wiemy, kim chciał być król disco polo?! Czy jeszcze wróci do zawodu?!

Gdyby nie muzyka disco polo, kim byłby dzisiaj król disco polo?

Zenon Martyniuk, dzisiaj nazywany „królem disco polo” znany jest nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Każdy utwór grupy Akcent zaskakuje, co utwierdza w przekonaniu, że popularność artysty rozrasta się na każdym kroku. Tak samo jak każdy koncert cieszy się ogromnym zainteresowaniem, tak samo i prywatne artykuły dotyczące osoby Martyniuka. Mało kto jednak wie, że król disco polo miał zupełnie inne plany i gdyby nie wkroczył w muzyczny świat, dzisiaj byłby ekspertem do wielu spraw. Kim więc chciał być król disco polo? 

ZENON MARTYNIUK MIAŁ INNE PLANY NA ŻYCIE. KIM CHCIAŁ BYĆ KRÓL DISCO POLO?

Zenon Martyniuk przyszedł na świat 23 czerwca 1969 roku w Gredelach. Pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Babka, matka i wujkowie grywali na zabawach wiejskich i to właśnie od nich król disco polo pobierał pierwsze lekcje muzyki. Kiedy uczęszczał do szkoły podstawowej, śpiewał na różnych akademiach. Choć w licealnym okresie założył grupę Akord, okazuje się bowiem, że po maturze jego myślenie zupełnie się zmieniło.

Po zdanej maturze, Zenon Martyniuk wcale nie myślał o tym, aby wiązać swoją przyszłość z muzyką, mimo, że pochodzi z muzykalnej rodziny. Po egzaminie dojrzałości Zenon Martyniuk chciał zostać ekonomistą. Nawet dalej kształcił się w tym kierunku, kończąc Studium Ekonomiczne w Zespole Szkół nr 3 im. Władysława Reymonta w Bielsku Podlaskim.

Wykształcenie króla disco polo może zaskakiwać niejednego fana. Prawdopodobnie gdyby nie muzyka, dzisiaj Zenon Martyniuk byłby ekspertem ds. finansów. Mimo planów bycia ekonomistą, Zenon postanowił w 1989 roku utworzyć zespół Akcent. Jak dzisiaj powszechnie wiadomo, Zenon najpewniej nie żałuje, że porzucił plany bycia ekonomistą, bo dzięki swojej twórczość dzisiaj jest milionerem. Jest ekspertem własnych finansów.

Gdyby jednak z biegiem lat muzyka disco polo przestała istnieć w muzycznym rynku, Zenon Martyniuk nie będzie musiał bać się o przyszłość, bowiem z łatwością pozyska pracę jako ekonomista.