Internauci od kilku tygodni zgadywali kto mógł ukrywać się pod przebraniem Kota w programie Mask Singer.
Program "Mask Singer" to polska wersja formatu, który zdobył ogromną popularność w 2019 roku w USA. W tym roku telewizja TVN pokazała pierwszą polską edycję tego show!
W programie udział biorą celebryni znani z pierwszych stron gazet, ale ich tożsamość nie jest ujawniona, dlatego podczas swoich występów ukrywają się pod nietypowymi przebraniami.
Po każdym odcinku w sieci nie brakowało spekulacji kto ukrywał się danym przebraniem. Wiele osób sugerowało, że Kotem jest Marcin Miller lider zespołu Boys. Miały to sugerować m.in. słowa o "łobuzie", wodzie sodowej, czy kolczyku w uchu.
Po dzisiejszym odcinku już wszystko wiadomo. Faktycznie Kotem okazał się charyzmatyczny wokalista disco polo - Marcin Miller! Niestety jego przygoda z programem dobiegła końca, ale Marcin nie krył swojego zadowolenia, że mógł brać udział w Mask Singer.
Czy spodziewaliście się, że to gwiazdor disco polo brał udział w programie Mask Singer?