TVP organizuje wielkie koncerty w wakacje, ale zabraknie jednego z najpopularniejszych gatunków. To nie pierwszy raz.
Lato to czas, kiedy scena muzyczna w Polsce rozkwita. Wielkie koncerty plenerowe, setki tysięcy widzów, radość i taniec pod gołym niebem – to wszystko sprawia, że muzyczne wydarzenia przyciągają tłumy. Widzowie z całego kraju czekają na te sobotnie wieczory z niecierpliwością, licząc na to, że ich ulubieni artyści pojawią się na scenie i zagrają swoje największe przeboje. W tym roku również nie zabraknie emocji, bo Telewizja Polska i Polskie Radio przygotowały aż dziewięć wielkich koncertów w ramach letniego cyklu.
Już 5 lipca startuje tegoroczna edycja cyklu „Lato z Radiem i Telewizją Polską”, który potrwa przez całe wakacje. Zaplanowano aż dziewięć dużych koncertów plenerowych, które odbędą się w każdą sobotę o godzinie 20:00 i będą transmitowane na żywo w TVP2. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny, co z pewnością przyciągnie tysiące fanów muzyki na miejsca koncertów.
Na scenie pojawią się wielkie gwiazdy polskiej sceny muzycznej, a organizatorzy obiecują emocje, taneczne rytmy i niezapomniane wieczory. Choć zapowiedzi sugerują różnorodność muzyczną i szerokie spektrum gatunków, w programie próżno szukać jednej rzeczy – muzyki disco polo.
Choć disco polo przez dekady było nieodłącznym elementem muzycznych wydarzeń organizowanych przez Telewizję Polską, w ostatnich latach zauważalna jest wyraźna zmiana kierunku. Tegoroczna edycja „Lata z Radiem i Telewizją Polską” to już kolejny przykład sytuacji, w której muzyka disco polo została całkowicie pominięta.
Nie potwierdzono udziału żadnego wykonawcy związanych z tym nurtem, co może świadczyć o konsekwentnym odsuwaniu disco polo od anteny publicznego nadawcy. Artyści, którzy kiedyś stanowili trzon wakacyjnych koncertów i gromadzili rekordowe widownie, dziś nie znajdują miejsca w programie największych imprez transmitowanych przez TVP.
Fani gatunku nie kryją rozczarowania – szczególnie że disco polo wciąż cieszy się ogromną popularnością. Miliony odtworzeń w serwisach streamingowych, wysokie miejsca na listach przebojów i wypełnione po brzegi hale koncertowe pokazują, że to muzyka, która żyje i ma swoich oddanych odbiorców. Tymczasem publiczna telewizja wydaje się całkowicie ignorować ten fakt, wybierając inne style i artystów, często mniej rozpoznawalnych wśród szerokiej publiczności.
Decyzja o pominięciu disco polo w wakacyjnym cyklu TVP po raz kolejny rodzi pytania o intencje i długofalową strategię medialną. Czy to tylko chwilowa moda, czy trwała zmiana w podejściu do tego gatunku? Jedno jest pewne – fani disco polo nie zobaczą swoich idoli na scenie podczas „Lata z Radiem i Telewizją Polską” w 2025 roku.