To tragiczne wydarzenie, które nie powinno mieć miejsca. Podajemy dodatkowe informacje.
Śmierć artysty wstrząsnęła światem disco polo. Młody wokalista osierocił dwójkę dzieci, kiedy tydzień temu utonął podczas wieczoru kawalerskiego. O sprawie informowaliśmy na łamach Disco-Polo.Info.
Jak podaje portal WP.pl, zakończyła się sekcja zwłok wokalisty formacji NoLime. Lekarz nie określił jednak przyczyny zgonu Artysty. Portal o2 uzyskał w lubelskiej prokuraturze informację, wedle której wyniki sekcji zwłok znane będą dopiero pod koniec sierpnia.
Obecnie trwają przesłuchania świadków zdarzenia. Przypomnijmy, Marcin zginął próbując ratować swoich kolegów. Kiedy Ci zaczęli się topić, ten ruszył bohatersko na ratunek, jednak sam poniósł śmierć. Jak już podawaliśmy pod wodą znajdował się około 30 minut, a jego ciało wyłowili nurkowie. Tonących kolegów wokalisty uratowali strażacy - nic im się nie stało.
Świat disco polo pogrążył się w smutku, wzruszające pożegnanie pojawiło się również na fanpage NoLime na Facebooku:
Byłeś dla nas jak Brat, miły, uśmiechnięty, zaradny, zawsze można było na Ciebie liczyć, niestety to co się wydarzyło, wcale nie powinno mieć miejsca, jest to dla nas jak i całej rodziny ogromna tragedia. Zapamiętamy Cię takim jakim byłeś. Żegnaj Przyjacielu
Znasz wszystkich?! Najpopularniejsze zespoły disco polo w 2024 roku – kto rządzi na polskiej scenie?