Licznik nie zwalnia, a miliony zbliżają się do setki. Czegoś takiego dawno nie było
Właściwie to można rzec, że nawet w całym internecie rządzi uwielbiany wokalista disco polo! Miły Pan i jego „Małolatki” przechodzą samych siebie. Licznik nie zwalnia, a miliony zbliżają się do setki. Czegoś takiego dawno nie było.
Nieczęsto zdarza się, aby wykonawcy muzyki tanecznej zdobyli zaufanie i uznanie u fanów w takich ilościach. Miły Pan jest fenomenem w tym, co robi. Na każdym kroku dokonuje rzeczy niemożliwych.
Przypomnijmy, że Miły Pan - czyli Piotr Kołaczyński, zadebiutował w branży disco polo piosenką, która została zatytułowana „Królowa”. Kawałek spotkał się z naprawdę dużym i bardzo pozytywnym odzewem wśród miłośników muzyki tanecznej. Ku zdziwieniu wielu osób, Piotrek nie zwolnił tempa, a nawet wręcz przeciwnie.
W błyskawicznym tempie pojawił się wówczas po Królowej klip do nowości, która została zatytułowana „Małolatki”. Nikt się nie spodziewał, że to one zawładną światem. Mogło się wydawać, że Miły Pan przeszedł samego siebie piosenką pt. „Królowa”, ale jak się okazało, to właśnie „Małolatki” były złotym strzałem poszerzającym drogę do wielkiej kariery muzycznej.
Teledysk do utworu ma już ponad 71 milionów wyświetleń w serwisie YouTube i ciągle zwiększa się.
Być może Miły Pan już niedługo zostanie okrzyknięty jakimś specjalnym mianem przed swoim pseudonimem artystycznym, np. Książę Miły Pan, co wy na to?