Sebastian Zys, lider Mr. Sebii, w wieku 39 lat został dziadkiem! Jak wygląda jego życie rodzinne i relacja z córką? Sprawdź tę niezwykłą historię.
Nieczęsto zdarza się, aby znana postać sceny muzycznej przykuwała uwagę nie tylko swoimi przebojami, ale także życiem prywatnym. Sebastian Zys, wokalista zespołu Mr. Sebii, zaskoczył wiele osób, kiedy media obiegła informacja o jego wyjątkowej roli rodzinnej. Wokalista, który zasłynął hitami takimi jak „Cipuleńka”, „Daj mi mała” czy „Super Ola”, świętuje w tym roku swoje 40. urodziny, a jednocześnie może poszczycić się niezwykłym tytułem – jest najmłodszym dziadkiem w Polsce. Jak do tego doszło i jak wygląda jego codzienność?
Sebastian Zys jest ojcem pięciu córek, a jego najstarsza pociecha, Oliwia, w wieku 19 lat powitała na świecie syna Nikodema. Tym samym muzyk w wieku 39 lat został dziadkiem, co czyni go jednym z najmłodszych dziadków w Polsce.
Wokalista zespołu Mr. Sebii opowiedział o swoich doświadczeniach w programie śniadaniowym TVN, który wyemitowano 22 stycznia 2025 roku, w Dniu Dziadka. Zdradził, że gdy Oliwia po raz pierwszy powiedziała mu o ciąży, uznał to za żart. Dopiero po chwili, oddzwoniwszy do córki, uświadomił sobie, że zostanie dziadkiem.
„Pierwsze spotkanie z Nikodemem miało miejsce w szpitalu, dzień po porodzie. Było to dla mnie niezwykłe, ponieważ kilka miesięcy wcześniej również byłem w szpitalu, przy porodzie mojego najmłodszego dziecka. Wziąłem go na ręce i przytuliłem jak dziadek” – wspominał muzyk w programie.
Relacja Sebastiana Zysa z jego córką Oliwią jest bardzo bliska. Mimo młodego wieku dziewczyny, muzyk od początku wspierał ją i pomagał w opiece nad wnukiem.
Wokalista nie tylko aktywnie uczestniczy w wychowaniu Nikosia, ale także pomaga córce w codziennych obowiązkach, takich jak transport czy opieka nad dzieckiem. W jednym z wywiadów podkreślił, że bycie młodym dziadkiem ma swoje plusy, bo ma wystarczająco dużo siły, aby aktywnie spędzać czas z wnukiem.
Jako artysta z wieloletnim doświadczeniem, Sebastian Zys chętnie przekazuje swoją muzyczną pasję kolejnemu pokoleniu. Oliwia zdradziła, że jej synek już teraz wykazuje zainteresowanie muzyką.
„Gdy taty nie ma w domu, dostaję różne filmiki – Nikoś gra na instrumentach, śpiewa. Myślę, że chce z niego zrobić gwiazdkę” – mówiła córka wokalisty.
Czy Nikodem pójdzie w ślady dziadka i zasili szeregi polskiej sceny disco polo? Czas pokaże, ale wiele wskazuje na to, że muzyka już teraz jest częścią jego życia.
Co roku, 22 stycznia, obchodzony jest Dzień Dziadka. To czas, w którym wnuki dziękują swoim dziadkom za opiekę i wsparcie. Sebastian Zys, mimo rozgłosu i popularności, pozostaje osobą skromną.
Zapytany o to, jaki prezent byłby dla niego najcenniejszy, odpowiedział, że największą radość sprawia mu wspólnie spędzony czas – spacery, zabawa i możliwość aktywnego uczestniczenia w życiu Nikosia. Muzyk podkreśla, że cieszy się, iż został dziadkiem w młodym wieku, ponieważ dzięki temu ma wystarczająco dużo energii, by w pełni angażować się w życie wnuka.