Szczere wyznanie popularnego wokalisty. Radek Liszewski przyznaje: „Aż mi się nudzi”.
Radek Liszewski, którego kariera po sukcesie piosenki „Ona tańczy dla mnie” poszybowała ostro do góry nie może narzekać na brak koncertów, zwłaszcza w sezonie letnim. Choć zespół Weekend na swoim koncie ma wiele przebojów, to właśnie najbardziej kojarzony jest ze wspomnianym wyżej utworem. Wokalista obecnie przygotowuje się do sylwestrowego koncertu mając jednocześnie świadomość, że takie imprezy rządzą się swoimi prawami a ich organizatorzy chcą, by zabrzmiały wtedy najpopularniejsze przeboje. W wywiadzie dla Agencji Newseria Lifestyle Radosław Liszewski wyznał, że śpiewanie ciągle tych samych utworów zwyczajnie mu się przejadło.
Artysta ostatnio wydał utwór „Muzykę w duszy mamy” zrealizowany w duecie z Marcinem Millerem. Jak sam zaznacza bardzo chciałby zaśpiewać tę piosenkę, jednak bardzo żałuje, że kontrakt podpisany z telewizją mu na to nie pozwala.
W wywiadzie przeprowadzonym przez Agencję Newseria Lifestyle artysta oznajmił:
- Chciałbym zaskoczyć i zaskoczę, bo będzie duet, ale z piosenką niestety nie zaskoczę, bo chciałem zagrać coś nowego, ale dobrze wiemy, że na takich imprezach nie eksperymentujemy (…). Ja osobiście czasami bym chciał zagrać coś nowego, bo jeżeli wychodzę już na którejś imprezie i śpiewam „Ona tańczy dla mnie” „Za każdą chwilę z Tobą”, „Za miłość mą”, to wiadomo, że to już czasami mi się aż nudzi. Chciałbym pokazać, że mam nowe piosenki (…)
Wiadomą rzeczą jest, że wokaliści to zwyczajni ludzie, tacy jak my i często – tak samo jak nam – wykonanie ciągle jednego i tego samego zajęcia zwyczajnie się nudzi. Nie ma się co dziwić, ponieważ Radosław od wielu lat wykonuje jeden i ten sam przebój, a bywa że nawet kilka razy dziennie podczas imprez. Liszewski ma jednak świadomość, że to dzięki temu utworowi fani pokochali zespół Weekend a „Ona tańczy dla mnie” to znak rozpoznawczy formacji, który jest jak stempel zatwierdzający atest produktu.
Warto nadmienić, że Radek słynie z oryginalnych kostiumów scenicznych. Jak zdradził dla wspomnianej agencji, podczas „Sylwestra Marzeń” z Dwójką, nie będzie inaczej. Kostiumy powstają na specjalne zamówienie. Przy okazji oznajmił, że kalendarz koncertowy powoli się zapełnia, a on sam pracuje w studiu szykując kolejne nowości.