Sylwester w listopadzie...można i tak!

 ​

Pierwsze zespoły pojawiły się na miejscu już o godz. 10. Kamery, światła, nagłośnienie... wszystko musiało być perfekcyjne, aby koncert pod patronatem prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej przebiegł bez zakłóceń. Robert Klatt, członek zespołu Classic i organizator, dyrektor firmy World Media, witał się z każdym artystą i dopytywał o jego samopoczucie. Ekipa stacji Polo TV, która rejestrowała zdarzenie, zamieniła kulisy stadionu w zimową krainę.

Mimo listopadowej aury dominowały choinki i sylwestrowe balony, bowiem w Atlas Arenie nagrywany jest koncert sylwestrowy. Nic więc dziwnego, że panie spędziły tego popołudnia wyjątkowo dużo czasu w garderobie, aby jak najlepiej zaprezentować się na scenie. – Niedawno skręciłam nogę, więc dziś zrezygnowałam ze szpilek – przyznała Magda Narożna z Pięknych i Młodych, która zachwycała drapieżnym wyglądem. Ale nie tylko panie popisały się stylizacjami. W nowych koszulach od firmy Miller&Tulipan i współpracującej z nimi Matteo Milano wystąpił zespół Boys. Przede wszystkim jednak było to święto muzyki, wieńczące sezon koncertowy. Gdy na scenie śpiewali kolejni artyści, za kulisami w rytm ich przebojów bawili się ich znajomi m.in. tancerki Jorrgusa z tancerzami Milano. A Krzysztof Leśnik z grupy Dennis zaprezentował zaprzyjaźnionym formacjom swoją pastorałkę.

Wszyscy życzyli sobie roztańczonego nowego roku.