Skandal na koncercie Zenka Martyniuka: Obrzucony jajkami, ale sprawca nie ujdzie bez kary. Incydent, karanie sprawcy i reakcja artysty.
Podczas niedawnego koncertu wokalisty Zenka Martyniuka doszło do wyjątkowo nieprzyjemnych wydarzeń. Król disco polo, wykonujący swój występ we Włodawie, został nagle obrzucony jajkami przez nieznajomego sprawcę. Incydent wywołał ogromne zaskoczenie zarówno u artysty, jak i publiczności. Mimo to, Martyniuk postanowił kontynuować show, choć jego chęć do dalszych występów została znacząco osłabiona. Sprawca tego haniebnego czynu został jednak schwytany i teraz czeka go odpowiednia kara.
Zenek Martyniuk (posłuchaj!), jeden z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w gatunku disco polo, już od ponad trzydziestu lat zdobywa serca fanów swoją muzyką. Choć disco polo budzi kontrowersje w Polsce, to właśnie Martyniuk cieszy się ogromną popularnością. W swojej długiej karierze artysta doświadczył wielu wyzwań, ale sytuacja, która miała miejsce podczas koncertu we Włodawie, była bezprecedensowa.
Według informacji przekazanych przez portal Lublin112.pl, sprawca tego niezwykle niegrzecznego incydentu został zatrzymany przez służby mundurowe. Mężczyzna poddał się odpowiedniej karze za swoje haniebne zachowanie. Otrzymał on mandat w wysokości 500 złotych oraz dwuletni zakaz uczestniczenia w imprezach masowych. Warto wspomnieć, że zamieszkujący Włodawę sprawca usprawiedliwiał swoje postępowanie niezadowoleniem z muzyki, którą wykonywał Martyniuk.
Podczas koncertu z okazji Dni Włodawy, które odbywały się niedawno, w kierunku Zenka Martyniuka poleciały jajka. Cała sytuacja została uwieczniona na nagraniu, które szybko rozeszło się po sieci. Sam artysta, nie ukrywając zaskoczenia, wyznał, że przez swoje trzydzieści lat kariery nigdy nie spotkał się z taką sytuacją. Wyraził również swoje rozczarowanie, mówiąc: "Przez jednego pana straciliśmy humor i chęć do grania. Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam umowę zobowiązującą, więc niestety. Ale to będzie bardzo smutny koncert."
Na scenie wokalista zwrócił uwagę na obecność sprawcy, wyrażając swoje zdziwienie i zainteresowanie spotkaniem z nim. Mimo całego zajścia, Martyniuk postanowił kontynuować koncert, a organizatorzy przeprosili go za incydent. Wokalista docenił również wsparcie licznej publiczności, która wyraziła swoje przeprosiny i okazała zrozumienie. Jajka lądowały na scenie, ale na szczęście żadne z nich nie trafiło artysty.
Ostatecznie Zenek Martyniuk zdecydował się przejść przez tę trudną sytuację i dokończyć występ. Choć incydent pozostawił pewien niesmak, artysta pokazał profesjonalizm i postanowił nie pozwolić, aby sprawca zniweczył jego pasję do muzyki i koncertowania.
Obrzucenie jajkami Zenka Martyniuka było nie tylko kontrowersyjnym incydentem, ale także ostrzeżeniem o potrzebie szanowania artystów i ich pracy. Każdy zasługuje na szacunek i godne traktowanie, bez względu na osobiste preferencje muzyczne. Wielu fanów disco polo nadal cieszy się twórczością Zenka Martyniuka, a ten niezwykły incydent jedynie wzmacnia ich wierność i oddanie.