– Radek jest niezwykle zmotywowany. Przychodzi na salę nawet cztery, pięć razy w tygodniu", zdradza jeden z jego trenerów
Gdy rozpocznę dzień od przebiegnięcia dziesięciu kilometrów, zupełnie inaczej myślę i funkcjonuję. Czuję chęć do działania. Odkąd wziąłem udział w show „Celebrity Splash!”, złapałem sportowego bakcyla i jestem otwarty na nowe wyzwania – wyznaje na łamach naszego partnerskiego tygodnika "Na żywo" Radek Liszewski.
Artysta, będący jednym z najpopularniejszych przedstawicieli naszego rodzimego gatunku disco polo & dance wielokrotnie w rozmowie z nami przyznawał, że sport to zdrowie i dzięki niemu czuje się lepiej. Ostatnio jednak samo bieganie czy ćwiczenia w przydomowej siłowni to dla niego za mało.
Radek dzięki zaprzyjaźnionym policjantom dowiedział się o klubie Kickboxing Panzer Sejny, gdzie trenuje wielu mieszkańców jego miejscowości. Do grona klubowiczów dołączył również Radek, który przychodzi trenować cztery, pięć razy w tygodniu.
– Radek jest niezwykle zmotywowany. Przychodzi na salę nawet cztery, pięć razy w tygodniu. A po spotkaniu swojej grupy potrafi jeszcze zostać na rozgrzewkę kolejnej – zdradza nam jego trener, Rafał. – Czasem muszę go skarcić, że co za dużo to nie zdrowo i powinien też trochę odpocząć – dodaje. / "Na żywo"
Radek trenuje pod okiem najlepszych, mianowicie Rafała Kamińskiego i Dariusza Wróblewskiego. Co na to jego żona? Otóż ukochana Radka potrafi wspólnie z mężem założyć rękawice i brać udział w treningu. Wokalista ostatnio był na zawodach zorganizowanych przez wspomniany klub i kto wie, być może w przyszłym roku Radek również pojawi się na ringu. Z pewnością na tę chwilę artysta tego nie wyklucza.