Nowy utwór PrzeBOYa to powrót po latach. Artysta zapowiada nowe brzmienia i projekt poza disco polo.
Niektóre historie zaczynają się od przypadkowego spotkania, inne od… snu. Taki właśnie punkt wyjścia stał się inspiracją dla nowego utworu jednego z artystów, którego piosenka kilka lat temu rozeszła się viralem po TikToku. Tym razem wraca z lekkim przymrużeniem oka, ale i z konkretnymi planami na muzyczną przyszłość, które mogą zaskoczyć wielu odbiorców.
Nowość nosi tytuł „Ona mi się śniła” i utrzymana jest w stylistyce, którą artysta zna i czuje najlepiej, choć nie brakuje w niej też świeżego spojrzenia. Co ciekawe, to pierwszy premierowy utwór od ponad dwóch lat. Przerwa w działalności była długa, ale nie oznaczała artystycznej bezczynności – wręcz przeciwnie. Za kulisami powstawały nowe pomysły, a niektóre gotowe piosenki czekają tylko na odpowiedni moment, by wyjść z szuflady.
Nowa propozycja PrzeBOYa to lekka, letnia piosenka z zabawnym wątkiem fabularnym, w której główny bohater zakochuje się… we śnie. Dziewczyna, która pojawiła się w jego marzeniach sennych, nie daje mu spokoju nawet po przebudzeniu. Wierzy, że gdzieś ją spotka naprawdę – i tak też się dzieje.
Motyw snu i spełniającej się przepowiedni staje się osią opowieści, która z przymrużeniem oka pokazuje, jak przypadkowe zdarzenia mogą zmienić codzienność. Taka narracja świetnie sprawdza się w wakacyjnym klimacie, a jednocześnie wpisuje się w charakterystyczny styl artysty – przystępny, melodyjny i z wyraźnym pierwiastkiem fabularnym.
Choć przez ostatnie lata PrzeBOY nie publikował nowości, wielu słuchaczy wciąż pamięta jego przebój „Kurier”, który szybko zdobył popularność na TikToku. Utwór zyskał duże zainteresowanie także na YouTube i stał się dla wokalisty ważnym momentem przełomowym.
To właśnie „Kurier” otworzył drzwi do szerszego grona odbiorców, co pokazało, że połączenie chwytliwego refrenu i codziennej historii może przemówić do tysięcy słuchaczy. PrzeBOY postanowił wtedy nie podążać za masową produkcją kolejnych singli, tylko przemyśleć kolejne kroki. Taka postawa sprawiła, że po dwóch latach przerwy jego nowy powrót jest jeszcze bardziej wyczekiwany.
Choć premiera „Ona mi się śniła” oznacza długo wyczekiwany comeback, artysta nie zamierza zatrzymywać się tylko na tej produkcji. Już teraz zapowiada, że po wakacjach planuje wejść w nowy muzyczny projekt, który wykraczać będzie poza dotychczasowy styl.
– Mam sporo utworów napisanych i zakurzonych w szafie, trzeba się tylko zebrać, żeby znowu nie przestać publikować przez kilka lat – przyznaje PrzeBOY.
To jasna deklaracja, że nowa era dopiero się zaczyna. Co więcej, zapowiedź eksperymentów z innymi brzmieniami sugeruje, że artysta nie chce już ograniczać się wyłącznie do disco polo. Taka decyzja może otworzyć zupełnie nowe możliwości, zarówno pod względem muzycznym, jak i wizerunkowym.