Wątpliwe, bo piosenkę należy traktować jako satyrę na organizowane corocznie europejskie święto piosenki. Diadem zapuścił wodzę fantazji i… brodę. Utwór ,,Kończyta czy nie” różni się od schematycznych piosenek nurtu disco-polo. ...
Wątpliwe, bo piosenkę należy traktować jako satyrę na organizowane corocznie europejskie święto piosenki. Diadem zapuścił wodzę fantazji i… brodę. Utwór ,,Kończyta czy nie” różni się od schematycznych piosenek nurtu disco-polo.
Artyści śpiewają tu nie o miłości, lecz… kobiecie z brodą, o której wieść obiegła cały świat. Niejaka Conchitta Wurst, bo to o niej mowa, postawiła świat show-biznesu na baczność. Tak jak Zenek Martyniuk, nie dał szans innym w Ostródzie, tak ona w Kopenhadze pewnie wyśpiewał(a) zwycięstwo.
Rzecz w tym, że Zenek nie wzbudza tyle kontrowersji co Conchitta. Diadem postanowił nie czekać dłużej i dać upust swym przemyśleniom. Tak oto powstała piosenka ,,Kończyta czy nie”.
Utwór w wersji demo pojawił się w sieci świeżo po majowym konkursie Eurowizji. Dziś jest już dostępny w całej okazałości. Jest to jedna z nowości zespołu Diadem obok zaprezentowanego przed tygodniem na festiwalu w Ostródzie utworu ,,Ciebie chcę”.
Chyba nie pozostało nic więcej niż razem z zespołem Diadem zapytać ,,Kończyta czy nie”….