Wokalistka disco polo, Aneta 'Iness' Działak, zdradza kulisy swojej kariery, wyjaśnia zarobki YouTube i dzieli się swoją receptą na muzyczny hit
Aneta „Iness” Działak – popularna wokalistka, której przeboje „Zioło”, „Marionetka”, „Dożynki” czy wiele, wiele innych zdobywają milionowe wyświetlenia ostatnio była gościem programu Twoja Strona Miasta. To właśnie tam udzieliła obszernego wywiadu, w którym to powiedziała m.in. o trudnościach na początku kariery, pochodzeniu swojego pseudonimu czy promocji teledysków w telewizji. Temat rozmów dotyczył również popularności teledysków grupy Iness.
Śledząc repertuar grupy Iness nie sposób zerknąć na popularność teledysków. Od przeszło czterech lat klipy zespołu Iness przekraczają miliony wyświetleń. Choć dorobek muzyczny Anety jest obszerny, do najpopularniejszych teledysków należą m.in.: „Serca bicie” (6,8 mln); „Oczy migdałowe” (6,1 mln); „Dożynki” (2,9 mln) czy chociażby jedna z najnowszych propozycji – „Zioło” (2,8 mln).
Jak zaznacza artystka w rozmowie, popularność zawdzięcza też serwisowi YouTube, ponieważ jest to taka forma promocji. Przy okazji wywiadu, Iness udzieliła informacji na temat zarobków ze wspomnianej platformy.
Szacuje się, że YouTube płaci za jeden milion wyświetleń od 3 do 12 tysięcy. Wydawać by się mogło, że to naprawdę imponująca kwota. Jak więc jest naprawdę? Z odpowiedzią na pytanie odnośnie zarobków z wyświetleń w serwisie YouTube, śpieszy Iness.
- „Z wyświetleń są też pieniążki. Ja bardzo dużo inwestuję też w reklamę, bo np. ludziom się wydaje, że za taki milion wyświetleń nie wiadomo ile się zarabia, a to naprawdę nie są duże pieniądze”. – podkreśla w rozmowie Iness
Korzystając z okazji, gwiazda disco polo wyjaśniła pewne kontrowersje dotyczące jej osoby. Według słów Iness, w branży muzycznej znajdują się osoby, które twierdzą, iż artystka pożycza pieniądze na produkcję teledysków od osób trzecim. Aneta poruszyła w rozmowie nawet tę kwestię.
- Ja sama wydaję wszystkie teledyski. Za wszystko płacę sama, począwszy od aranżacji do wyprodukowania teledysku i sama sobie reklamuję. Nie mam żadnego sponsora, to co sobie zarobię z koncertów i jazdy ciężarówką, później to się przekłada na moje produkcje. – dodaje.
Każdy twórca marzy o tym aby jego utwór pokochała cała Polska. W dzisiejszych czasach, w których to mamy wysyp młodych, zdolnych artystów naprawdę ciężko jest się wybić. Aby to jednak zrobić trzeba napisać utwór, który jak viral stanie się wielkim przebojem. Każdy z twórców ma jakiś unikalny styl lub swoją receptę aby osiągnąć sukces. Nie inaczej jest w przypadku Anety „Iness” Działak. Oto jej recepta na przebój muzyczny.
W programie Twoja Strona Miasta, wokalistka powiedziała:
- „No chyba jeszcze nikt nie wynalazł tej recepty, natomiast na pewno w moich utworach, ja lubię skoczne utwory, musi być ten zaśpiew taki słowiański. Uwielbiam pomieszanie melodii durowych z mollowymi, żeby były emocje też, także no jakiś tam swój przepis mam”.
Całą rozmowę z Anetą Działak znajdziecie w serwisie YouTube.