około godziny 21:00 doszło do bardzo groźnego wypadku z udziałem zespołu disco polo
Kalendarze największych gwiazd disco polo w ostatnim czasie są coraz bardziej zapełnione, a to oznaczna sporo przejechanych kiliometrów. Niestety podczas podróży może dojść do groźnych zdarzeń, które właśnie doświadczyła uwielbiana grupa disco polo - formacja Playboys.
Jak udało nam się dowiedzieć 25 lipca około godziny 21:00 doszło do bardzo groźnego zdarzenia z udziałem zespołu disco polo. Grupa Playboys jechała na prywatny koncert do Sierpca, niestety na wysokości obwodnicy Żyrardowa pijany kierowca wjechał w tył samochodu artystów disco polo.
W rozmowie z naszą redakcją Jakub Urbański zdradził, że kierowca, który spowodował wypadek miał prawie 2 promile alkoholu we krwi i od razu został zatrzymany przez Policję.
Jak można zobaczyć na zdjęciach dostępnych w naszym serwisie samochód sprawcy jest kompletnie z przodu zniszczony. Na szczęście członkom zespołu Playboys nic poważnego się nie stało, jednak ich auto nienadawało się do dalszej jazdy.
To nie koniec przygód grupy Playboys
Po godzinnej rozmowie - czekaniu na konsultanta itp. Dostaliśmy informację, że musimy załatwić sobie lawetę na własny koszt, tak samo auto zastepcze, a dopiero potem "Ubiegać się" o zwrot tych kosztów - powiedział nam Jakub
Członkowie grupy disco polo nie kryli swojego zdenerwowania z powodu wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, który naraził ich na utratę zdrowia.
To już kolejny wypadek zespołu Playboys, gdzie winę miał pijany kierowca. 3 lata temu podczas nocy Sylwestrowej wypadkowi uległ perkusista zespołu - Kuba Kusiński
Chłopakom życzymy spokoju i nigdy więcej takich historii.