Księżniczka cygańskiej muzyki z wielkim niepokojem przygląda się atakom skierowanym w młodą wokalistkę
Po spektakularnym sukcesie 12-letniej Viki Gabor nie milkną głosy zachwytu. Jednak nie brakuje również złośliwych komentarzy, bijących w jej romskie korzenie. Młoda artystka nie ma łatwo…
Z wielkim niepokojem przygląda się tym atakom inna gwiazda cygańskiej muzyki Patrycja Runo, która mocno trzyma kciuki za krajankę.
Radość w cieniu trosk
– Viki jest bardzo młodziutka i szalenie zdolna. Mam nadzieję, że jej rodzice czuwają nad nią i nie pozwalają czytać negatywnych komentarzy albo wyjaśniają jej ich źródło – mówi nam z troską piosenkarka. O tyle jest to ważne, zdaniem Runo, że potrafią one psychicznie zniszczyć ofiarę.
Patrycja liczy także, że Viki nie będzie musiała, tak jak ona, korzystać z zawodowej ochrony. Jak pisaliśmy przed kilkoma miesiącami, księżniczkę cygańskiej piosenki i jej rodzinę nękał stalker, który groził mężowi i dzieciom piosenkarki jak i jej samej śmiercią. Powodem była nieodwzajemniona miłość i romskie korzenie gwiazdy.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo