Miał zostać księdzem, a jest gwiazdą disco polo! Nieprawdopodobna historia ”Dla mnie zawsze żywy kościół był czym niesamowitym”

Takiej historii w muzyce disco polo jeszcze nie było! Jako pierwsi podajemy informacje o tym, że lider formacji Wojciech miał został księdzem, a skończył na scenie! Jak do tego doszło? To niewiarygodna historia.

Wojciech Nowak, bo o nim mowa od kilku lat działa w branży disco polo jako formacja Wojciech. Koncertuje, zajmuje się również organizacją koncertów. Powoli stawia kroki w wielkim świecie muzycznym. W rozmowie z naszą redakcją wokalista zdradził, że niemal został księdzem.

Wokalista disco polo miał zostać księdzem! 

Od dziecka chciał zostać księdzem. Jako szkołę średnią wybrał Niższe Seminarium Duchowe w Częstochowie, gdzie ukończył ją wraz z napisaniem matury. Jego kolejnym krokiem było Wyższe Seminarium Duchownego również w Częstochowie.

Po semestrze zrezygnowałem z formacji w tym seminarium. Od następnego roku akademickiego postanowiłem jednak wrócić na drogę seminaryjną, gdyż nie dawało mi to spokoju i wstąpiłem do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, gdzie księża przełożeni pomogli mi w rozeznaniu mojej drogi powołania. Swoją posługę od samego początku formacji do kapłaństwa widziałem jako posługę charyzmatyczna

- powiedział nam Wojtek. 

Dla mnie zawsze żywy kościół był czym niesamowitym w którym namacalnie można było dostrzec Boga i Jego moc działania np uzdrowienia z różnych chorób, problemów, nałogów itp oraz uwolnienia od mocy złego ducha którego działanie nie raz mogłem na własne oczy zobaczyć, doznać oraz pomagać podczas uwolnienia ludzi zniewolonych i opętanych przez złego. Gdy już rozeznałem, że muzyka i scena jest dla mnie i w tym czuje się najlepiej zakończyłbym formację w ASD w Poznaniu

Wojtek postanowił wydać swój pierwszy singiel, a w międzyczasie obsługiwał różne imprezy firmowe oraz okolicznościowe. Jest organizatorem Ogólnopolskiego Konkursu Talentów Muzycznych News Music Star. W świat disco polo wchodzi małymi krokami, ale robi to z pasji i czuje się spełniony. Pieniądze dla niego nie są najważniejsze i często występuje charytatywnie i czerpie z tego niezwykłą radość i przyjemność.