Nowa wersja „Dreamer” w wykonaniu Mateusza Rajskiego porusza emocjami i pokazuje nieznane oblicze artysty
Mateusz Rajski przyzwyczaił już słuchaczy do tego, że lubi podążać własną ścieżką. Artysta znany z wielu projektów, również na pograniczu gatunków, tym razem sięgnął po repertuar, który kojarzy się z legendą rocka i emocjonalnym przekazem.
W sieci pojawił się nowy cover w wykonaniu Mateusza Rajskiego – tym razem artysta zaprezentował własną interpretację utworu „Dreamer”, pochodzącego z dorobku niedawno zmarłego Ozzy’ego Osbourne’a. Nagranie spotkało się z dużym odzewem ze strony internautów, którzy docenili nie tylko sam wybór utworu, ale również sposób jego wykonania.
To nie pierwszy raz, gdy Mateusz Rajski mierzy się z klasyką światowej muzyki. Wcześniej udostępnił swoją wersję ballady „Mama, I'm Coming Home”, również pochodzącej z repertuaru Ozzy’ego. Oba wykonania łączy spójny klimat i refleksyjna, wręcz intymna interpretacja, która pozwala odbiorcom spojrzeć na znane kompozycje z zupełnie nowej perspektywy.
Wersja utworu „Dreamer” w wykonaniu Mateusza Rajskiego oparta jest na akustycznym brzmieniu, z mocno wyeksponowanym wokalem. Artysta postawił na emocjonalne środki wyrazu, rezygnując z efektów i zbędnych aranżacyjnych dodatków. W efekcie powstała minimalistyczna, ale bardzo poruszająca wersja, która koncentruje uwagę na tekście i interpretacji.
Wybór utworu nie jest przypadkowy – „Dreamer” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ballad Osbourne’a, niosąca przesłanie o pokoju, nadziei i wrażliwości. Mateusz Rajski, w swojej interpretacji, podkreślił te wartości, zachowując charakterystyczny dla siebie styl i spokój.
Mateusz Rajski to polski wokalista i gitarzysta, przede wszystkim kojarzony z muzyką disco polo, w której odnosił sukcesy przez wiele lat. Jednak od pewnego czasu coraz odważniej sięga po inne formy wyrazu – ballady, covery, akustyczne wykonania.
W 2025 roku zyskał szczególną uwagę mediów i słuchaczy dzięki poruszającej, balladowej wersji przeboju „Przez Twe oczy zielone”. To nagranie pokazało zupełnie nowe oblicze artysty – wrażliwego, poszukującego, skupionego na emocjach.
Nowe nagranie „Dreamer” wpisuje się w ten kierunek i pokazuje, że Mateusz Rajski nie boi się wyzwań, także tych artystycznych. Jego muzyczne wybory potwierdzają, że granice między gatunkami są tylko umowne, a najważniejsze jest szczere przekazywanie emocji.