Łozo wraca na scenę po 7 latach i komentuje swoje podejście do disco polo. Czy były wokalista Afromental zmienił zdanie o tym gatunku muzycznym?
Czy zmieniają się nasze gusta muzyczne wraz z upływem lat? Wojciech Łozowski, znany jako Łozo, były wokalista zespołu Afromental, powrócił na scenę muzyczną po siedmioletniej przerwie. W rozmowie z naszym serwisem opowiedział o swoim nowym solowym projekcie, ale także odniósł się do swojego dawnego stosunku do gatunku muzycznego, który od dekad budzi skrajne emocje – disco polo. Jego szczere wyznanie może zaskoczyć niejednego fana.
Program „Must Be the Music” przez lata odkrywał przed widzami muzyczne talenty z różnych gatunków. W jego jury zasiadali wymagający eksperci, w tym Łozo, który w tamtym czasie nie ukrywał swojej krytyki wobec disco polo. "Kiedyś byłem bardziej bojowy, totalnie nie znosiłem tego rodzaju muzyki" – wspomina Łozo, odnosząc się do swojej przeszłości. Jego oceny były często ostre, zwłaszcza wobec artystów reprezentujących ten popularny gatunek.
Jednak, jak sam przyznaje, z biegiem lat spojrzenie na disco polo uległo pewnym modyfikacjom. Co wpłynęło na tę zmianę? Czy to dojrzewanie, czy może dostrzeżenie wartości, jakie niesie muzyka mająca tak szerokie grono odbiorców?
W wywiadzie Łozo otwarcie przyznał, że jego podejście do disco polo jest obecnie bardziej wyważone. „Zrozumiałem, że to muzyka, która daje radość wielu ludziom” – powiedział, podkreślając, że choć nie jest jej fanem, potrafi dostrzec, że dla wielu odbiorców jest to źródło rozrywki i pozytywnych emocji.
Jego stanowisko jest jednak jasne: „Nie róbmy ze świni konia”, co w kontekście rozmowy oznacza, że warto doceniać disco polo jako gatunek, ale niekoniecznie stawiać je na piedestale obok innych form muzyki. To zdanie wzbudza dyskusję, ponieważ dotyka istoty tego, czym powinna być muzyka – wyrazem emocji, pasji, ale także formą dostosowaną do oczekiwań odbiorców.
Siedmioletnia przerwa Łoza od muzyki była dla wielu fanów zaskoczeniem. Dziś artysta powraca z nową energią i pomysłami. Jego solowy projekt już teraz wzbudza duże zainteresowanie. W serwisach streamingowych dostępne są trzy pierwsze single, które pokazują nowy kierunek jego muzycznej podróży.
Jego powrót jest również okazją do spojrzenia wstecz – na karierę, decyzje artystyczne i opinie, które wzbudzały emocje w mediach. Łozo nie ucieka od trudnych tematów i otwarcie dzieli się swoimi refleksjami, co czyni go jednym z bardziej autentycznych głosów na polskiej scenie muzycznej.
Wielu zastanawia się, czy nowe utwory Łoza nawiążą do stylistyki Afromental, czy może odkryją zupełnie inne oblicze artysty. Pewne jest jedno – jego powrót wzbudza ciekawość i pokazuje, że muzyka wciąż jest dla niego ważnym środkiem wyrazu.