Jak się okazuje młoda artystka nie jest singielką! Jej serce skradł mężczyzna, który traktuje ją jak prawdziwą królową
Jak się okazuje serce pięknej brunetki jest już zajęte i to od dawna. Jak możecie przeczytać na łamach naszego partnerskiego tygodnika "Na żywo" trwa to już półtora roku.
Narzeczony bardzo mnie wspiera w tym, co robię, jest jednocześnie moim fanem i największym krytykiem – opowiada. Artystka nie chce zdradzić personaliów ukochanego. Przyznaje jednak, że wybranek jej serca traktuje ją jak prawdziwą królową. To również "tajemniczy on" zasugerował aby wokalistka zmieniła swój pseudonim na Nicki Queen.