Nic nie zapowiadało tak tragicznego incydentu nocnej podróży gwiazd disco polo. Artyście cudem uniknęli najgorszego
Niepokojąca informacja trafiła do sieci. W nocy, z niedzieli na poniedziałek niedaleko Szczecina samochód gwiazd disco polo uderzył w dzika.
NIE BYŁO SZANS BY UCIEC
Warunki atmosferyczne za oknem pozostawiają wiele do życzenia. Jednak to nie one były przyczyną groźnej kolizji, z udziałem gwiazd disco polo. Jak się okazało grupa Long & Junior uderzyła w dzika, który niespodziewanie wtargnął na drogę. Kierowca nie miał szans aby uniknąć zderzenia ze zwierzyną.
Setki tysięcy przejechanych kilometrów i niestety nas też spotkało nieszczęście. Dziś w niedzielę około 3:00 nad ranem niedaleko Szczecina wybiegł nam na drogę dzik. Nie było szans by uciec przed kolizją, ponieważ przy gwałtownym manewrze hamowania lub skrętu wyladowalibyśmy w rowie na boku lub dachu samochodu. Cudem uniknęliśmy tragedii. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ucierpiał tylko samochód. Uważajcie na drogach, szczególnie nocą. - napisał zespół w publicznej informacji
Gwiazdy muzyki disco polo nierzadko pokonują wiele kilometrów aby móc zagrać dla swoich fanów. To zdarzenie pokazuje, jak bardzo tego typu ryzyko wpisane jest w ich zawód.