"No no" w takiej odsłonie Krzyśka jeszcze nie widzieliście. Artysta postanowił odświeżyć swój image. Jak wygląda? Co zrobił? Poznajcie szczegóły
Coś z serii "niemożliwe, a jednak".
Czy to aby na pewno Krzysiek? Ten sam którego z reguły wszyscy widują w koszuli, pod krawatem? Tak! A skąd wiemy? Otóż zdradził go mikrofon, który zawsze ma w ręku. Jednak tak całkiem na poważnie, wokalista postanowił wraz z zakończeniem wakacji zadbać nie tylko o nowe produkcje, ale również o swój wizerunek..
Na pewno przed nadchodzącą muzyczną premierą, która już na początku października autorskiego utworu - CAŁA ZJAWISKOWA - pragnę wprowadzić naszych wiernych oraz nowych fanów i odbiorców, w nową i świeżą odsłonę w zespole
- przyznał w rozmowie z nami Cristo Dance.
Wokalista na pierwszy rzut przeprowadził sesję zdjęciową, którą zrobiła jego bardzo dobra znajoma fotograf - Beata Czaplewska - "ATTIMO" - osoba niesamowicie kreatywna i chyba dzięki temu, że się dobrze i już dość długo znamy, atmosfera na planie była bardzo twórcza i wydaje mi się, że całkiem efektywna - przyznał.
Zdjęcia zostały zrealizowane u serdecznych przyjaciół Krzyśka. Jako otoczenie i tło do zdjęć, posłużył lokal z odrestaurowanymi starociami - "STARE KINO" - w Tczewie. Efekt finalny jest zaskakujący?
W umileniu przeglądania efektów sesji polecamy jedną z ostatnich nowości Cristo Dance.