Popularny wokalista disco polo w centrum tragedii
Każdy artysta disco polo ma swoje hobby. Artur Suchcicki z formacji Power Boy wykonuje niezwykle szlachetny zawód - jest strażakiem, a także autorytetem dla wielu osób, które podziwiają go za doskonałe łączenie kariery w branży muzycznej i bardzo odpowiedzialnego zawodu strażaka, który ratuje ludziom życie podczas pożaru.
Power Boy do show biznesu wszedł pewnym, tanecznym krokiem ze swoją nowością „Serc uwodzicielka „. Mocne klubowe brzmienie, szybkie tempo, piękne kobiety i samochody robią ogromne wrażenie podczas oglądania klipów. Jego debiutancki utwór „Księżniczka „ zapewnił gwiazdorowi popularność i miejsce wśród elit muzycznych w branży disco polo. Jak wiecie oprócz śpiewu, Artur uwielbia pomagać ludziom i ich ratować – jego druga profesja to praca w straży pożarnej.
Artur Suchcicki z przeciwnościami losu radzi sobie śpiewająco, jednak w pracy strażaka bywają również smutne sytuacje, które potrafią obciążyć emocjonalnie. Niedawno do sieci trafił post przedstawiający smutnego i przytłoczonego PowerBoya.
Jak przyznaje wokalista, podczas strażackiej akcji ratowniczej, mimo natychmiastowej reakcji stracił życie człowiek. Ogromny ból, jaki artysta poczul ustępuje na myśl, że okupowana Ukraina jeszcze się broni. Fani pod postem wyrazili opinie na temat charaktery pracy gwiazdora
„Szacunek dla Twojej pracy”,
„Szacunek za takie poświęcenie „
Trafiły się również komentarze ze współczuciem 'Współczuję takiej pracy". A Wy jak uważacie?
Gwiazdor disco polo ma trudną pracę?