Ostatni raz był z żoną na wakacjach trzy lata temu. Teraz polecieli we dwoje za ocean!
Tak długo czekał z ukochaną na ten moment. By nie spieszyć się na koncert, porozmawiać, zjeść razem obiad... Radek Liszewski dobrze pamięta, jak cudownie spędzał w ten sposób czas trzy lata temu na greckiej wyspie Rodos. Ale od tamtej pory tak wiele działo się wokół zespołu Weekend, że o wakacjach we dwoje mógł tylko pomarzyć. Kiedy więc szykował się na Festiwal Disco Polo w USA, Dorota powiedziała: „Teraz albo nigdy”. W porę uzyskała dla siebie wizę i... poleciała z Radkiem za ocean na tydzień przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy. „Nasze Melodie” rozmawiały z parą tuż przed wyprawą.
Ambitny plan wycieczki
– Nauczyłam się nie pakować zbyt wielkiego bagażu. Nawet gdy czegoś nam zabraknie, wszystko możemy kupić na miejscu – powiedziała nam Dorota. I dodała, że będą wypoczywać spokojni, bo ich 17-letni syn Kuba został pod opieką dziadków. – Przeprowadzili się do nas na tydzień – wyjaśniła żona Radka. To ona przygotowała bogaty plan wycieczki do Stanów. Ten kierunek świata zawsze był jej wielkim marzeniem. – Wodospadu Niagara nie zdążymy zobaczyć, ale na pewno polecimy do Las Vegas – mówi lider zespołu Weekend. – Dorotka chce też wstąpić na farmę krokodyli w Miami i do nowojorskiego Central Parku. Spędzimy też trzy dni w Chicago i jak czas pozwoli, odwiedzimy San Francisco – dodaje. On wie, że sława kiedyś przeminie, a czas spędzony z ukochaną pozostanie w pamięci na zawsze. Dorota to przecież ta jedyna. Jakiś czas temu Radek wystąpił z żoną we wzruszającym programie „The Story Of My Life. Historia naszego życia”. Po odpowiedniej charakteryzacji mógł zobaczyć siebie i Dorotę za 40 lat. Przekonał się, że ich uczucia będą wieczne.
Źródło - Nasze Melodie - Na żywo