Gwiazdor disco polo nie pozwala kolegom śpiewać swoich piosenek!

Artysta sam otwarcie przyznał - swoją drugą pasję, podobnie jak muzykę darzy ogromną miłością. Szokiem jednak może okazać się wyznanie, które można usłyszeć w materiale - muzyka jest, jak sam podkreślił, "czymś nieplanowanym". 

Karol Zawrotniak z formacji Defis to skromny, utalentowany i znany wokalista disco polo. Swój talent ujawnia z każdym utworem, a dowodem są takie produkcje jak "Róże", "Argentyna" czy "Gorące serce". Od lat uwielbiany i rozchwytywany przez fanów. Swoją karierę rozkręcał w programie Disco Star, który otworzył mu drogę do wielkiej kariery. Skorzystał ze swojej szansy i dziś bez wątpienia może powiedzieć, że jest prawdziwą gwiazdą 

Niewielu fanów disco polo wie o pasji Karola, która jest dla niego równie ważna jak muzyka. Jest nią piłka nożna. Artysta pomiędzy koncertami pojawia się w składzie drużyny Błękitu Cyców, jest także sponsorem drużyny. Sport pozwala mu odreagować i jest to hobby, podczas wykonywania którego, jak mówi sam Karol, "odpoczywa mu głowa". Podczas materiału zrealizowanego przez ekipę "Piłki dla wszystkich" Karol wyraźnie podkreśla, że scena jest dla niego czymś nieplanowanym, jednak zarówno ona, jak i piłka nożna to dla niego po prostu miłość. Jak podkreśla Bogusław Jastrzębski, prezes klubu Błękit Cyców, u lidera formacji Defis widać ogromne zacięcie do piłki. Co ważne, Karol jest nawet zastępcą prezesa. Słów pochwały nie kryje także trener, który jest pełen podziwu wobec wokalisty.

Jak podkreśla lider grupy Defis, jako działacz klubowy chce wspomagać swoją drużynę. Z klubem związany jest od lat i nie zastanawia się nad zamianą  tego miejsca na inne. Dzięki niemu, w drużynie Blękitu Cyców pojawiły się takie postaci jak Sergiusz Prusak (trener bramkarzy Gónika Łęczna) czy Veljko Niktiović (legenda i dyrektor sportowy Górnika Łęczna). Niktiović podczas materiału zdradził także, że Karol Zawrotniak nie pozwala śpiewać zawodnikom piosenek zespołu Defis! Jak myślicie, dlaczego?