"Ten Boski Alehandro nie za bardzo przypadł mi do gustu" - przyznała Edyta, główna bohaterka nowości formacji Active pt. "Do końca Świata".
Po raz pierwszy - i jak zapowiedzieli panowie nie ostatni - grupa oddała realizację video ekipie PNmedia, której dowodzi Przemysław Niewęgłowski. Młody producent przyznał nam, że współpraca z chłopakami to czysta przyjemność tym bardziej, że cała ekipa była niesamowicie zaangażowana.
- Marek i jego członkowie z zespołu są naprawdę bardzo wyluzowani. Fajna atmosfera, wy tu też przyjechaliście, jest mega fajnie, Super, bardzo mi się tutaj podoba, oby więcej takich zespołów
przyznał Przemek, w rozmowie z naszą ekipą, która również tego dnia była obecna na planie zdjęciowym.
Panowie postawili na lekką, aczkolwiek niebanalną fabułę w której prym wiedzie - czerwona róża, to własnie od niej wszystko się zaczęło i dzięki niej wszystko się.. skończy. Czy dobrze, czy źle to zobaczycie już w efekcie finalnym, jednak jak przyznała główna bohaterka Edyta
"Ten Boski Alehandro nie za bardzo przypadł mi do gustu"
Namiętne spojrzenia, zwroty akcji i taneczne brzmienie... W oczekiwaniu na premierę mamy dla Was obszerny video reportaż zza kulis
Obszerna galeria zdjęć --> TUTAJ!
Prawdziwy mistrz?! Alvaryo zaskakuje nowością "Miliony głosów". Fani "W końcu prawdziwe disco polo!"