Do chwil grozy doszło w centrum Warszawy w nocy z 31 października na 1 listopada
Wiele gwiazd muzyki disco polo stara się pomagać potrzebującym jak tylko jest do tego okazja. Nie chodzi wyłącznie o koncerty charytatywne, ale również zwykłe, codzienne sytuacje. Jedna z nich przytrafiła się wokalistce disco polo. Jednak nie należała do przyjemnych, gdyż Małgosia, w zamian za pomoc została oszukana!
Do dramatu doszło w centrum Warszawy w nocy z 31 października na 1 listopada. To właśnie w tym czasie Małgorzata Godlewska została okradziona
Dwa dni temu zostałam bardzo pokrzywdzona. Udzieliłam pomocy człowiekowi nie zastanowiłam się, gdzie kładę moją torebkę, mój płaszcz. Chciałam mu pomóc. Przyjeżdża karetka, nagle nie ma mojej torebki.
Gdy chciała całą sprawę zgłosić na policję usłyszała, że musi wytrzeźwieć i dopiero rano złożyć zawiadomienie, Kiedy Godlewska zadzwoniła na swój skradziony usłyszała głos mężczyzny, który zaproponował spotkanie. Okradziona udała się na umówione miejsce, ale złodziej przestraszył się, że nie jest sama, wsiadł do samochodu i odjechał.
O całej sytuacja Siostra Godlewska poinformowała swoich fanów za pomocą InstaStory