Bracia Figo Fagot to zespół, który pomimo iż produkuje muzykę nazywaną z przymrużeniem oka „pastiżem disco polo”, zdobył w Polsce ogromną rzeszę fanów swoim prostym i jednocześnie życiowym przekazem. Śledząc postępy ich twórczości może...
Bracia Figo Fagot to zespół, który pomimo iż produkuje muzykę nazywaną z przymrużeniem oka „pastiżem disco polo”, zdobył w Polsce ogromną rzeszę fanów swoim prostym i jednocześnie życiowym przekazem. Śledząc postępy ich twórczości możemy zauważyć „inspirację” utworami disco polo z lat 90′. Wokale Bartosza Walaszka i Piotra Połacia są tak charakterystyczne i plastyczne, że są w stanie na swój własny komiczny sposób podrobić każdego innego artystę.
W sobotę 6 lutego miała miejsce premiera ich nowego kawałka „Najebany to do domu”. Formuła tego utworu polega na pseudo-rapowanych zwrotkach w wykonaniu Walaszka i melodyjnym refrenie śpiewanym przez Połacia. Każdy, kto już słyszał nowe dzieło BFF z pewnością nie mógł oprzeć się wrażeniu, iż refren zarówno pod względem treści jak i sposobu wykonania nawiązuje do największych przebojów króla disco polo – Zenka Martyniuka. To nie pierwszy utwór, w którym Bracia czerpią natchnienie z żywej legendy polskiej muzyki tanecznej, jednak tym razem zostało to zaakcentowane w niemalże dosłowny sposób.
Sami zresztą posłuchajcie i oceńcie, na ile Piotr Połać zainspirował się Zenkiem Martyniukiem: