W takich okolicznościach i bliskich relacjach z naturą, być może wokalista dozna natchnienia i napisze kolejny hit?
Nikt nie spodziewał się, że takie wyznanie wprawi we wzruszenie internautów. Wokalista disco polo pochwalił się bardzo osobistymi wydarzeniami ze swojego życia prywatnego!
Marcin B-Qll w świecie disco polo jest znanym i szanowanym artystą, który słynie między innymi z takich utworów, jak „Tak, tak żono moja” , „Za każdy dotyk” , „Czy to czujesz” , „Otruty i zaklęty” i oczywiście nie można pominąć jego najnowszego utworu pod tytułem „Moje Santa Fe”.
Piosenka w zdumiewająco szybkim tempie spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem przez fanów muzyki tanecznej. Trzeba przyznać, że wokalista dba o swoje produkcje, które są dopracowane w każdym szczególe.
Mimo bardzo napiętego grafiku, niedawno Marcinowi udało się wygenerować czas dla najbliższych.
Na swoim Instagramowym profilu pochwalił się zdjęciem, które rozczuliła wszystkich. Trzeba przyznać, że syn jest odbiciem artysty, który napisał pod zdjęciem: - Dziś pływamy po mazurskich jeziorach.
Nie samą pracą człowiek żyje. Marcin wie, jak ważne są relacje z bliskimi i stara się spędzać ze swoją rodziną każdą, wolną chwile. W takich okolicznościach i bliskich relacjach z naturą, być może wokalista dozna natchnienia i napisze kolejny hit?
Co sądzicie?