Przewlekłe zapalenie trzustki odniosło niechlubne zwycięstwo. Gwiazdor disco polo zmarł
Mimo rozbawionej charakterystyki disco polo, na branżę czasem pada przytłaczający cień. Wieka tragedia, po której latami ciężko się pozbierać i wrócić do pewnej normalności.
Największym dramatem dla człowieka, jest utrata bliskiej osoby, a takie zdarzenia niestety nie omijają nurtu tanecznego. To już 4 lata, jak rodzina disco polo pożegnała wielkiego przedstawiciela swojej nacji. Paweł Jurczyszyn z zespołu Tex, zmarł po nierównej walce z potwornym wrogiem.
Przewlekłe zapalenie trzustki odniosło niechlubne zwycięstwo. Odebrało życie artyście, a jego najbliższym, zadało ból przeszywający całe ciało i kumulujący swą największą siłę w sercu. W kolejną rocznicę śmierci Pawła, wspomina go zespół Tex. Grupa udostępniła film, który wzruszy największego twardziela.
Materiał z patetyczną muzyką oraz przewijającymi się zdjęciami zmarłego, głównie w muzycznym wydaniu, wyciska łzy i nie pozwala pogodzić się z tą niesprawiedliwą śmiercią.
Formacja dodała również krótki opis: „Dziś mija cztery lata...Paweł nigdy nie zapomnimy...”.
Chociaż choroba zabrała nam artystę w wymiarze fizycznym, to duchowo na zawsze pozostanie w naszych sercach.