Co za historia!
Założyciel i wokalista grupy disco polo - Dejw, Dawid Kulesza jest niezwykle utalentowany, jak i również bardzo przystojny. O gustach się nie dyskutuje, ale wysoki blondyn, o niebieskich oczach niczym niebo, mówi samo za siebie - niemalże chodzący ideał.
Lider formacji disco polo podczas swoich koncertów rozkochuje w sobie niewinnymi ruchami tłumy fanek, które licznie przybywają pod scenę. Kazda marzy, że to właśnie na nią chociaż przez ułamek sekundy Dawid skieruje swój wzrok. Nic dziwnego, w końcu która z dziewczyn nie marzyła choć przez chwile o indywidualnym koncercie swojego ulubionego artysty.
Twórca hitu „Petarda” wpadł dziś w małe tarapaty. Podczas koncertu zabrakło prądu, ale na szczęście fanom Dawida wystarczyła jego obecność. Publiczność bez chwili zawahania przejęła pałeczkę i licznie odśpiewała niepodważalny numer jeden zespołu, jakim jest przebój „Dołeczki”.
Piosenka ma już blisko 40 milionów wyświetleń. Uczucie, które towarzyszyło artyście podczas koncertu zapewne jest nie do opisania, a jego „Dołeczki” powalają na kolana.
Macie podobne wspomnienia związane z koncertem grupy Dejw?