Sylwester w Zakopanem 2024 przyciągnie 10 tysięcy widzów. Nowa odsłona imprezy bez disco polo, z regionalnym klimatem i folkową muzyką.
Zakopane przygotowuje się do jednej z najważniejszych nocy w roku – Sylwestra. Mimo że to wydarzenie zawsze przyciągało tłumy, w tym roku organizacja koncertu zapowiada się zupełnie inaczej. Czy brak obecności artystów disco polo wpłynie na atmosferę i popularność tej imprezy?
Tegoroczne plany sylwestrowe w stolicy Tatr są inne niż w poprzednich latach. Po latach współpracy z Telewizją Polską, która organizowała "Sylwestra Marzeń", Zakopane postanowiło zmienić format imprezy. Władze miasta, na czele z burmistrzem, zdecydowały się na mniejszą, bardziej regionalną zabawę, która ma lepiej odpowiadać lokalnym potrzebom.
Koncert odbędzie się na górnej Równi Krupowej – miejscu, które od lat było sercem sylwestrowych wydarzeń w Zakopanem. Tym razem organizatorzy spodziewają się około 10 tysięcy uczestników. Jest to znacząco mniej niż w rekordowych latach, gdy na koncerty przychodziło nawet 60-70 tysięcy osób.
Miasto ogłosiło już przetargi na firmę ochroniarską oraz wynajem sceny. 120 ochroniarzy będzie czuwać nad bezpieczeństwem w trakcie koncertu, a teren imprezy będzie pilnowany od 20 grudnia aż do 1 stycznia. Scena o wymiarach 12 x 10 metrów zostanie wyposażona w ekrany LED, na których transmitowane będą występy artystów.
Koszt organizacji wydarzenia pozostaje na razie nieznany, jednak już teraz wiadomo, że będzie to spore obciążenie dla miejskiego budżetu. Mimo to, władze miasta są zdeterminowane, by koncert odbył się zgodnie z planem i spełnił oczekiwania mieszkańców oraz turystów.
Największą niewiadomą pozostaje lista artystów, którzy wystąpią podczas sylwestrowej nocy. Miasto zapowiada, że impreza będzie miała folkowy charakter, z udziałem lokalnych zespołów góralskich oraz artystów rozpoznawalnych w całym kraju.
Jednak wiele wskazuje na to, że żaden z wykonawców disco polo nie pojawi się na scenie, co jest zaskoczeniem dla fanów tego gatunku muzycznego. Przez lata disco polo było jednym z najbardziej oczekiwanych elementów sylwestrowych koncertów w Zakopanem. Brak tych artystów może wpłynąć na frekwencję oraz odbiór wydarzenia przez publiczność.
Tegoroczny sylwester w Zakopanem to z pewnością próba stworzenia nowego wizerunku wydarzenia, które od lat kojarzone było z wielkimi nazwiskami muzycznymi i milionami widzów przed telewizorami. Czy mniejsza, bardziej lokalna impreza zdoła przyciągnąć podobne zainteresowanie? Czas pokaże, czy zmiany w organizacji okażą się strzałem w dziesiątkę, czy raczej rozczarowaniem.
Jedno jest pewne – Zakopane przygotowuje się na niezapomnianą noc, mimo kontrowersji związanych z brakiem obecności disco polo. Jakie będą efekty tej decyzji? O tym przekonamy się już za kilka tygodni.
źródło: zakopane.naszemiasto.pl