Matt Palmer ujawnia swoje plany na 2024: nowe utwory, ambitne cele i międzynarodowe aspiracje. Przeczytaj, co szykuje książę latino
W świecie muzyki tanecznej, gdzie rytm i energia są kluczowe, pojawiają się postacie, które nie tylko dostarczają niezapomnianych doznań muzycznych, ale także inspirują swoją pasją i wizją. Jednym z takich artystów jest Matt Palmer, który w swoim najnowszym oświadczeniu zapowiada ekscytujące plany na rok 2024.
Matt Palmer, okrzyknięty przez wielu mianem "księcia latino", nie zwalnia tempa w swojej muzycznej podróży. Choć przyznaje, że nie jest pewien, czy to właściwy moment na ujawnienie swoich planów, nie chce zmuszać fanów do dalszego czekania. Jego zamiar jest jasny: dostarczyć swoim słuchaczom nowych, świeżych utworów reggaeton i latino, które mają ożywić muzyczną scenę w 2024 roku.
Palmer z entuzjazmem wspomina o swoim utworze "Bahamy", który mimo iż nie do końca oddawał jego wizję artystyczną, zdobył miłość wielu fanów. Przyznaje, że na nadchodzący rok przygotował coś, co będzie w pełni odzwierciedlać jego muzyczną i wizualną koncepcję.
Artysta zobowiązuje się, że w każdy utwór i teledysk włoży 110% swojego wysiłku. Podkreśla, że bycie artystą to nie tylko muzyka, ale także wizerunek w internecie, sposób wypowiedzi, dzielenie się przemyśleniami i oryginalny styl. To właśnie te elementy mają wyznaczać drogę Palmera w nadchodzących miesiącach.
Obiecująco zapowiada kilka premier, w tym utwory takie jak "Hollywood", "Świateł Flesz", "Bo Kiedy", "Tylko z Nią", "Pikantna" oraz "Bo Ciebie Chcę", a także tajemniczy remix znanego utworu w stylu latino z ikonicznym zespołem.
Co więcej, Matt Palmer nie ogranicza się do sceny polskiej. Pracuje nad repertuarem w stylu indie i folk w języku angielskim, co pozwoli mu dotrzeć do międzynarodowej publiczności. Jego TikTok już teraz daje przedsmak tego, co może zaoferować w tych gatunkach. Obiecuje również wiele coverów anglojęzycznych utworów, co jest dodatkowym atutem dla jego międzynarodowych fanów.
Palmer dziękuje za wsparcie na social mediach i koncertach, podkreślając, że jego sukces zależy od zaangażowania fanów. Z dwoma najlepszymi producentami w kraju i świetnym managementem, artysta jest pewny, że osiągnie muzyczny sukces.