Przyszedł moment, w którym przygnębienie i żal biorą górę nad pozytywnymi emocjami
W branży disco polo, możemy spodziewać się huśtawki nastrojów. Od hucznych, rozświetlonych i rozśpiewanych festiwali, przez spektakularne klipy, aż do mniej przyjemnych zdarzeń, które zsyłają smutek, a nawet wyciskają łzy.
Jakiś czas temu, do przestrzeni publicznej trafiła tragiczna informacja. Przyszedł moment, w którym przygnębienie i żal biorą górę nad pozytywnymi emocjami. Właściciel klubu Ambra opublikował oświadczenie, w którym informuje, że kultowa dyskoteka znika z imprezowej mapy Polski.
„...Pragnę Was poinformować, że po 26 latach prowadzenia klubu Ambra, podjąłem trudną decyzję o rezygnacji z kontynuacji mojej działalności w tym ukochanym miejscu z powodów osobistych i zdrowotnych. ...”
Wiadomość mocno raniła serca klubowiczów, w pamięci których na zawsze pozostaną wspomnienia związane z uwielbianym miejscem.
To koniec szans na pisanie kolejnych niezwykłych historii w klubie. Mamy jednak nadzieję, że właściciel po uregulowaniu wszelkich kwestii, które wpłynęły na zamknięcie lokalu, powróci z nowym pomysłem, bądź wskrzesi kultową dyskotekę.