Gwiazdor disco polo w niebezpieczeństwie! Marcin Miller Boys został zaatakowany podczas podróży!
Szokujące zdarzenia w branży i wśród gwiazd disco polo, to niezwykła rzadkość. Muzyka taneczna wraz ze swoimi reprezentantami, żyje roztańczonym, szalonym choć mało kontrowersyjnym życiem.
Zobacz również: "Loca" gorący hit Pauliny Basa podbija internet! Jak brzmi nowość?! Fani "dla mnie Bomba -wpada w ucho"
Zdarzenia, które prowadzą do kłótni, czy nawet obraźliwych treści, są rzadkością i próżno ich szukać w świecie disco z inicjatywy gwiazd. Inaczej, gdy w pędzącym życiu, spotyka się artysta i zwykły śmiertelnik. Do nieprzyjemnej sytuacji, może dojść, gdy temu drugiemu, daleko do przestrzegania zasad kultury i podstawowych norm.
Ofiarą nieprzyzwoitego uczestnika ruchu drogowego, padł sam Marcin Miller. Żywa legenda i król muzyki disco, doświadczył najpierw brawurowej i niebezpiecznej jazdy kierowcy, który podróżował tuż obok niego, a później zaznał bezpośredniego, słownego ataku ze strony niesfornego śmiałka.
Wandal „zajechał drogę” artyście, wysiadł z auta, podszedł do samochodu lidera zespołu Boys i nazwał naszego muzycznego mistrza „Burakiem Czerstwym”. Marcin wszystko nagrał i udostępnił na swoim profilu. Całą sytuację skomentował spokojnym uśmiechem. My jesteśmy ciekawi miny agresora, kiedy zobaczył, że swoje niesłuszne pretensje, skierował w stronę imperatora disco polo. Mamy nadzieję, że piosenkarza nie będą spotykać już tak przykre sytuacje.
Co sądzicie o tym zdarzeniu?
Najciekawsze artykuły disco polo wybrane dla Ciebie