Gwiazdy disco polo przepraszają za niefortunne słowa Sławomira Świerzyńskiego.

Od kilku dni, nie milknie echo na temat dotacji dla branży artystycznej - w tym disco polo - od ministerstwa kultury. Lista z pokaźnymi sumami, przewinęła się przez internet, a opinie osób, które się z nią zapoznały, nie były łaskawe.

Zobacz również: Magda Niewińska zachwyca nową wersją kultowego hitu "Chcę wyjechać na wieś"

Temat był i jest na tyle gorący, że telewizja Polsat, postanowiła zaprosić do rozmowy jednego z beneficjentów - Sławomira Świerzyńskiego, lidera zespołu Bayer Full. Piosenkarz był gościem Debaty Dnia w Polsacie News. Niestety, z ust gwiazdora padło kilka niefortunnych słów.

Kiedy współrozmówca - lekarz Bartosz Fiałek, wspomniał, że pieniądze te powinny powędrować do służby zdrowia, reprezentant disco polo skwitował: „Chory w szpitalu też potrzebuje muzyki. My ten klimat muzyczny i artystyczny zapewniamy tym ludziom”

Prowadząca Agnieszka Gozdyra, poprosiła również Sławomira Świerzyńskiego o odniesienie się do słów Kazika Staszewskiego, lidera zespołu Kult, który nie zgłosił się po dotację, gdyż uznał, że to są pieniądze podatnika, zatem jeżeli ten będzie chciał pomóc, to kupi płytę jego grupy

 „Głupszej wypowiedzi nie słyszałem”[...] „A kto by chciał ich płytę kupić?[...]Kto pamięta taki zespół, jak Kult?”. - skomentował lider zespołu Bayer Full

Słowa Slawomira Świerzyńskiego wzburzyły nie tylko środowisko ogólne, ale także osoby z branży disco polo, które w sieci przepraszają za swojego kolegę. Za Świerzyńskiego w piersi biją się: Gesek, D-Bomb, B-QLL, Dance 2 Disco oraz znany w świecie tanecznym kompozytor - Łukasz Sienicki. Dołączają także inni.

A Wy jak uważacie, czy słowa twórcy najsłynniejszych w kraju „Majteczek w kropeczki”, zasługują na krytykę? Napiszcie koniecznie.